Sexy ciuszki – inspiracja czy oglądanie oto jest pytanie

bielizna erotyczna

Czy to seksowna czarna koronka czy obcisła biała haleczka, nie ma wątpliwości, że kultowy moment z bielizną w kinie sprawia, że trafia się na jasna stronę mocy. Niektóre ze scen są odpowiedzialne za wzmocnienie statusu niektórych z największych bomb Hollywood, od dziesięcioleci wpływają również na projektantów i entuzjastów mody na całym świecie, a trend trwa do dziś.

Od słynnej sukienki Elizabeth Taylor w „Butterfield 8” (1960) po Kim Basinger w satynowej halce i Angelinę Jolie w obcisłym skórzanym gorsecie w filmie Mr. & Mrs. Smith. Na srebrnym ekranie na przestrzeni lat ukazało się mnóstwo oszałamiających scen z bielizną. Warto zerknąć, jak były ubrane gwiazdy w mainstreamowych filmach. Można się zainspirować, a jeśli nie? To cóż, obejrzy się kawał porządnego filmu.

Elizabeth Taylor

Wybór jest łatwy. Czy to „Butterfield 8” (1960) czy „Kotka na gorącym blaszanym dachu” (1958) w obu tytułach zmysłowa i piękna Elizabeth Taylor pojawia się w satynowych haleczkach i wysokich obcasach. Liz sprawiła, że zwyczajna halka stała się seksowna. W tamtych czasach sceny uznano za prowokację. Producenci wiedzieli, że film nie przejdzie cenzury, dlatego projektantka Helen Rose skonstruowała dla Taylor specjalną odzież z pełną podszewką, aby zapewnić, że nie będzie prześwitywać. Tego typu bielizna damska intymna aż w takim stopniu pewnie nie była nigdy przedtem. I pojawiała się później, żeby chociaż wymienić Kim Basinger i jej obcisłą białą halkę w „9 i pół tygodnia” (1986).

Charlize Theron

W swojej pierwszej roli filmowej w Dwa dni z życia doliny (1996), nieznana wówczas 21-letnia modelka z RPA, wywarła niezapomniane wrażenie czymś więcej niż urodą, ale i grą aktorską. Kiedy bohaterka – norweska dziewczyna zabójcy (James Spader) – wchodzi do ponurego, motelowego pokoju w białym, koronkowym szlafroczku, a okrywa ją tylko bielizna erotyczna, która jest praktycznie prześwitująca, zaczyna wkrótce swój pokaz i jednoznacznie ujawnia zamiary. A gdy rozkłada nogi na nogach łóżka, nie można winić Lee Woodsa, że musiał na chwilę spasować. Zrobiło się tak gorąco, że musiał wepchnąć sobie trochę lodu w spodnie. Nie można się dziwić. Należy się inspirować.

Halle Berry

bielizna erotyczna

Chociaż jej bardziej niesławna – i bezinteresowna – scena topless w filmie „Kod dostępu” (2001) przyniosła więcej rozgłosu (i pieniędzy dla Berry), to moment, w którym Hugh Jackman widzi ją noszącą podsłuch, jest bardziej kuszący. W końcu ile zwrotów akcji zostaje całkowicie przyćmionych przez to, jak cholernie dobrze wygląda ktoś w czarnej koronkowej bieliźnie? Może to jej urok, a może to jej seksowna bielizna damska? (https://sexshop112.pl/79-bielizna-erotyczna) Jak by to podsumował agent Jej Królewskiej Mości James Bond w „Śmierć nadejdzie jutro”? „Wspaniały widok, mohito?”

Daniel Radcliffe

Wprawdzie można by wymieniać nieskończone ilości kobiet ich najbardziej finezyjne kreacje, ot, choćby Angelina Jolie w „Mr. & Mrs. Smith”, Salma Hayek w „Od zmierzchu do świtu”, Milę Kunis and Natalie Portman w „Czarnym Łabędziu”, Evę Mendes w „Kobietach”, Elizabeth Berkley w „Showgirls” czy nawet Sigourney Weaver w „Obcym”. No, wiadomo o co chodzi, można wymieniać i wymieniać, inspirować się i oglądać.

Ale to nic przy Danielu Radcliffe jako Fleur Delacour w „Harrym Potterze i Insygniach Śmierci”. Scena jest krótka, trwa chwilę i nawet jest trochę zabawna, ale naprawdę Radcliffe założył bieliznę, aby sfilmować scenę. W zasadzie nie jest to do końca bielizna erotyczna, chociaż powinna. Bo chyba nikt nie wierzy, że w Hogwardzie uczono się tylko magii. W takie bajeczki nikt rozsądny nie uwierzy, no chyba że ukąsił go fioletowy trutniowiec krwiopijca.